Filharmonia Sudecka zaprasza już 24 maja o godz. 19:00 na koncert symfoniczny. W programie znajdą się słynne dzieła muzyki klasycznej: Uwertura do opery „Don Giovanni” W.A. Mozarta i V Symfonia c-moll L. van Beethovena.
Mozartowi zajęło osiem miesięcy napisanie dzieła dla opery praskiej, uwerturę napisał… w jeden dzień. Otwierają ją dwa akordy: „zostało popełnione zabójstwo (nowy to w historii opery moment dramaturgiczny!) – pisze Michał Bristiger. A jest to wydarzenie „graniczne”, to znaczy zawiera w sobie absolutną nieodwołalność. Opera opowiada o tej nieodwołalności. W krótkiej formie uwertury, przez niecałe 6 minut słyszymy Mozarta swobodnie osiągającego szczyty ludzkiej sztuki i nieśmiertelność pośród śmiertelników…
O muzyce Beethovena E.T.A. Hoffmann napisał nie mniej emocjonalnie, że „puszcza w ruch mechanizm grozy, lęku, paniki i bólu, i budzi tę nieskończoną tęsknotę, która jest esencją romantyzmu”. Mocne słowa! Głównym punktem wieczoru będzie jednak Koncert skrzypcowy a-moll Aleksandra Głazunowa. Mówi Anna Osowska-Kud, skrzypaczka, która wykona utwór wraz Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Sudeckiej: – Napisany 115 lat temu przez wówczas niespełna 40-letniego Głazunowa – ulubionego ucznia Rimskiego – Korsakowa koncert to dzieło na wskroś romantyczne. Wyrafinowana elegancja, tęskne, nigdy nie nazbyt sentymentalne melodie, możliwość oddania zróżnicowanej barwy skrzypiec, liryczność przekazu nawet w miejscach najtrudniejszych technicznie, pasja w każdej frazie, inspirujące bogactwo środków wyrazu…to wszystko sprawia, że obok tego dzieła ciężko przejść obojętnie. Moje pierwsze sceniczne spotkanie z Głazunowem miało miejsce 20 lat temu. Na scenie Filharmonii Sudeckiej na przestrzeni 40 lat był bardzo rzadko wykonywany. Tym bardziej, jest mi niezmiernie miło zaprezentować ten właśnie koncert w sezonie jubileuszowym z orkiestrą symfoniczną naszej Filharmonii pod batutą znakomitego Pawła Kotli.
Fot. użyczone (Filharmonia Sudecka)
Dodaj komentarz