Szczęście, że nikomu nic się nie stało, po tym jak z samego rana rozpędzony Opel Vectra wjechał w kamienicę przy ul. Niepodległości w Wałbrzychu. Po uderzeniu, w budynku doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej. Trzeba było ewakuować 23 osoby. Kierowca osobówki był pijany.
Szofer z Opla Vectry, po tym jak nie zapanował nad wozem i uderzył w budynek, uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci bardzo szybko go ujęli i natychmiast wyjaśniło się dlaczego 32-latek ulotnił się ze swojego wozu. Miał ponad 2 prom alkoholu w organizmie. Za swój występek może surowo zapłacić. Grozi mu nawet do 8 lat odsiadki.
Do zdarzenia doszło ok. 5:00 nad ranem, gdy samochód osobowy wjechał w budynek przy ul. Niepodległości w Wałbrzychu. Pech chciał, że auto uderzyło w instalację, skąd pod dużym ciśnieniem zaczął ulatniać się gaz. Przybyli na miejsce strażacy wraz z pracownikami pogotowia gazowego zarządzili natychmiastową ewakuację kamienicy. Schronienie w podstawionym autobusie znalazło 23 lokatorów budynku.
Usuwanie awarii i uszczelnianie wycieku trwało kilka godzin. Tuż przed 10:00 wszyscy lokatorzy wrócili do swoich mieszkań. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Fot. archiwum
Dodaj komentarz