Poseł Tomasz Smolarz otworzył swoje biuro w Bielawie. Ale zamiast przecinać wstęgę, postanowił zasadzić symboliczne drzewko. Wtedy okazało się, że w ogrodzie chyba dawno nie pracował.
Dlaczego nie było przecinania wstęgi? Wprost tego nikt nie powiedział, ale wiadomo, że z tego słynie burmistrz Bielawy Ryszard Dźwiniel (SLD). Tomasz Smolarz w ubiegłym roku popierał, zakończone porażką, referendum w sprawie jego odwołania. Nowo otwarte biuro mieści się zresztą na os. XXV-lecia 32/A – dokładnie w tym samym lokalu, w którym rok temu działało biuro referendalne.
Zasadzenie drzewka polegało na przełożeniu go z jednej doniczki do drugiej i przysypaniu ziemią. Poseł Tomasz Smolarz odpowiednio się do tego przygotował, zakładając najpierw rękawiczki ogrodowe. Nie zwrócił tylko uwagi, że założył je na odwrót…
Dodaj komentarz