Nie żyje 57-letni mężczyzna, który prawdopodobnie zatruł się dymem podczas pożaru, który wybuchł nad ranem w środę (29 listopada) w kamienicy przy ul. Mieroszowskiej w Wałbrzychu. Strażacy po przyjeździe na miejsce ewakuowali z mieszkania lokatora, ale nie udało się go uratować.
Mundurowi informację o zdarzeniu otrzymali ok. 6:30. Na miejsce wysłano 5 zastępów straży pożarnej. Ratownicy po przyjeździe zastali w mieszkaniu na III piętrze mężczyznę, bez funkcji życiowych. Natychmiast ewakuowali go z palącego się mieszkania i podjęli resuscytacja do chwili przyjazdu pogotowia. Akcję ratunkową przejęli potem medycy, którym jednak nie udało się uratować 57-latka. Mężczyzna prawdopodobnie zmarł po zatruciu dymem. Zbyt długo przebywał w zadymionym pomieszczeniu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że ogień pojawił się w mieszkaniu na III piętrze kamienicy przy ul. Mieroszowskiej po tym jak rozżarzony popiół wypadł z pieca na drewnianą podłogę. Na szczęście pożar nie rozprzestrzenił się na inne kondygnacje i został szybko ugaszony.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz