Trudną akcję mają za sobą ratownicy Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR. Goprowcy w nocy z poniedziałku na wtorek trzema zespołami ruszyli w poszukiwania mężczyzny, który zdążył tylko poinformować, że spadł z dużej wysokości i kontakt telefoniczny się urwał.
Turysta zdążył poinformować dyżurnego, że w Parku Narodowym Gór Stołowych w rejonie Skalnych Grzybów doznał upadku z wysokości. Turysta relacjonował, że po kilku godzinach odzyskał przytomność, ale jest mocno poobijany i łączność telefoniczna została zerwana. W rejon wysłano trzy zespoły ratowników, którzy quadami, pieszo oraz na nartach skiturowych ruszyli na poszukiwania. W górach leży sporo śniegu, szlaki są zawiane, dlatego akcja była bardzo trudna.
Mocno wychłodzonego mężczyznę odnaleziono w terenie gdzie dotrzeć można było tylko pieszo. Po zabezpieczeniu poszkodowane i ogrzaniu goprowcy przetransportowali turystę do miejsca, gdzie czekała karetka pogotowia. Dodajmy, że wędrowiec był dobrze przygotowany do wyprawy w góry, a całe zdarzenie to był nieszczęśliwy wypadek.
W kilkugodzinnych działaniach brało udział dziesięciu ratowników Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR, który wspomagali dwaj pracownicy Parku Narodowego Gór Stołowych na skuterze.
Fot. użyczone (Grupa Wałbrzysko-Kłodzka GOPR)
Dodaj komentarz