Nie chciał, żeby starsze panie miały kłopot z wyrabianiem nowych dokumentów. Dlatego skradzione torebki, po zabraniu pieniędzy, podrzucał właścicielkom. Tak tłumaczył się 16-letni chłopak zatrzymany przez wałbrzyskich policjantów. Nieletni podejrzewany był o „wyrwy” torebek. Jak się okazał nie były to jedyne „uczynki” na koncie nieletniego. Za popełnione czyny karalne trafi przed oblicze Sędziego Rodzinnego.

 

 

8 grudnia 2011 roku funkcjonariusze z Komisariatu V Policji w Wałbrzychu, na podstawie zebranych informacji, zatrzymali 16-letniego wałbrzyszanina. Nieletni podejrzewany był wyrwanie z rąk i kradzież torebki 85-letniej kobiecie. W czasie przesłuchania okazało się, że nie jest to jedyny czyn karalny jaki 16-latek ma na swoim koncie. Policjanci udowodnili mu jeszcze jedną „wyrwę” torebki starszej kobiecie, 5 kradzieży z włamaniem do altan ogrodowych, kradzież, zniszczenie mienia, naruszenie nietykalności cielesnej oraz groźby karalne i znieważenie. 16-latek twierdził, że z torebek zbierał tylko pieniądze. Resztę podrzucał tak, aby ofiara mogła je znaleźć. Nie chciał, żeby starsze panie miały kłopot z wyrabianiem nowych dokumentów. Jeśli chodzi o naruszenie nietykalności cielesnej to musiał „ustawić” kolegę, który oskarżał go o kradzież telefonu. A bramę do garażu zniszczył z nudów. Tylko ją „lekko” porysował.

O dalszych losach 16-latka zadecyduje Sąd Rodzinny w Wałbrzychu.