…czyli tam gdzie nasze miejsce! 24 kolejka III ligi dolnośląsko-lubuskiej okazała się bardzo udana dla piłkarzy Górnika. Nie dość, że wałbrzyszanie pokonali na wyjeździe w ważnym starciu Stilon Gorzów, to jeszcze Polkowice przegrały we Wrocławiu ze Ślęzą. Dzięki takim rozstrzygnięciom biało-niebiescy wrócili na pozycję lidera tabeli.

Podopieczni Roberta Bubnowicza przystępując do starcia ze Stilonem znali wynik swego najgroźniejszego przeciwnika. Wiedzieli, że Polkowice przegrały swój mecz i wystarczyło „tylko” zwyciężyć w Gorzowie Wielkopolskim, żeby zająć fotel lidera.

W pierwszej połowie brakowało stuprocentowych okazji po obu stronach boiska. Zarówno gospodarze jak i biało-niebiescy pilnowali raczej dostępu do własnej bramki, uważając bardzo w defensywie, choć trzeba otwarcie powiedzieć, że Stilon kilkukrotnie odważniej zaatakował. Po okresie przewagi miejscowych do głosu doszli goście. Dwukrotnie zagrozili poważniej bramce rywali, ale po strzałach Marcina Orłowskiego i Mateusza Krawca wynik meczu nie uległ zmianie.

Więcej emocji było po przerwie. Przyjezdni w tej części przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku i coraz śmielej poczynali sobie przed polem karnym gorzowian. Przewagę Górnicy udokumentowali w 65 min. Po dośrodkowaniu ze skrzydła Krawca, Orłowski wygrał walkę w powietrzu z obrońcami Stilonu i strzałem głową dał prowadzenie biało-niebieskim. Nie minęło 120 sek., a przyjezdni prowadzili już 2:0. Po kolejnym dośrodkowaniu w pole karne miejscowych, zakotłowało się tuż przed bramką naszych rywali, a największym sprytem popisał się Orłowski, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. W 72 min piłkarze spod Chełmca mogli podwyższyć prowadzenie, ale futbolówka po silnym strzale Damiana Migalskiego wylądowała na poprzeczce. Nie było powodów, żeby po tej sytuacji rozpaczać, bo wałbrzyszanie bez większych kłopotów „dowieźli” korzystny wynik do końcowego gwizdka i dzięki tej wygranej oraz porażce Polkowic powrócili na fotel lidera tabeli.

Stilon Gorzów – Górnik Wałbrzych 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Orłowski (65), 0:2 Orłowski (67)

Górnik: Jarosiński – D. Michalak, Orzech, Tyktor, Surmaj (79 Krzymiński), Radziemski, Rytko, Sawicki, Krawiec, Migalski (89 Brzeziński), Orłowski

Fot. archiwum