Polecamy, Sport

Czy już jest „po herbacie”?

Wiele na to wskazuje, bo piłkarze Górnika mają już 10 pkt straty do prowadzącego w tabeli IV ligi Śląska II. Przewaga graczy ze stolicy Dolnego Śląska wzrosła po niedzielnym spotkaniu obu drużyn, wygranym przez wrocławian 3:1.

Pojedynek na szczycie lepiej rozpoczęli przyjezdni. Wałbrzyszanie już w 3 min. powinni objąć prowadzenie, ale Damian Chajewski przestrzelił w dogodnej sytuacji. Chwilę później goście dopięli swego i otworzyli wynik. Do siatki Śląska trafił Szymon Tragarz, wykorzystując zamieszanie na przedpolu bramki wrocławian. Biało-niebiescy chcieli pójść za ciosem, a prowadzenie mógł podwyższyć Damian Bogacz. Pomocnik Górnika źle przyjął piłkę i z groźnej sytuacji wyszły nici. Po kwadransie gry do głosu doszli w końcu piłkarze rezerw Śląska, a ich odpowiedź na gol Tragarza przyszła dość szybko. W 20 min. do dośrodkowania doszedł Szymon Krocz, pokonując z bliska Damiana Jaroszewskiego. W 31 min. bramkarz Górnika faulował zdaniem sędziego przy wyskoku jednego z piłkarzy wrocławian, a że wszystko działo się w obrębie „szesnastki”, arbiter przyznał gospodarzom rzut karny. „Jedenastki” nie wykorzystał Mateusz Młynarczyk. Jego strzał w pięknym stylu obronił „Jogi”. W końcówce pierwszej połowy golkiper Górnika nie miał już szans przy drugim rzucie karnym egzekwowanym przez rezerwy Śląska. Tym razem „jedenastka” została podyktowana za rzekome przewinienie Jana Rytko. Do piłki podszedł Paweł Kucharczyk i było 2:1 dla miejscowych.
Po zmianie stron biało-niebiescy za wszelką cenę dążyli do wyrównania. Im bliżej było końca spotkania, tym Górnicy częściej zapominali o obronie, narażając się na kontrataki przeciwników. Jeden z szybkich wypadów piłkarzy Śląska II w 80 min. zakończył się sukcesem. Szarżującego w polu karnym przyjezdnych Kacpra Izydorczyka faulował Sławomir Orzech i sędzia po raz trzeci w meczu przyznał gospodarzom „jedenastkę”. Drugi raz skutecznym egzekutorem okazał się Kucharczyk, który jak się później okazało ustalił wynik potyczki.
Po tej porażce podopieczni trenera Jacka Fojny tracą do rezerw Śląska Wrocław już 10 pkt. Patrząc na dyspozycję lidera tabeli, trudno sobie wyobrażać, by byli w stanie odrobić tę stratę.
Śląsk II Wrocław – Górnik Wałbrzych 3:1 (2:1)
Bramki: 0:1 Tragarz (5), 1:1 Krocz (20), 2:1 Kucharczyk (41 – karny), 3:1 Kucharczyk (80 – karny)
Górnik: Jaroszewski – Rytko (75 Krawczyk), Orzech, Smoczyk, Krzymiński (85 Rękawek), Wepa, Bogacz (46 Młodziński), Chajewski, Tragarz, Sawicki, Rodziewicz (60 De Paula).
Fot. archiwum/(ben)

9 kwietnia 2019

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica