Pierwszy mecz w okresie przygotowawczym przed startem rozgrywek Ekstraligi kobiet zagrały piłkarki z Wałbrzycha. W Żaganiu AZS PWSZ pokonał Olimpię Szczecin, a dwa gole dla podopiecznych Kamila Jasińskiego strzeliła Małgorzata Mesjasz.

W zespole spod Chełmca nie mogło zagrać kilka zawodniczek, choćby Martyna Zańko, Jagoda Szewczuk, Julia Kowalczyk czy Katarzyna Rozmus. Od razu uspokajamy, że ich absencja nie była spowodowana kontuzjami, bo wszystkie dziewczęta trenują razem z zespołem, ale dziewczęta nie mogły pojechać do Żagania z powodu przeziębienia lub egzaminów na uczelni.

Sam mecz rozpoczął się od ataków szczecinianek, które objęły nawet prowadzenie, które utrzymały do przerwy. Po zmianie stron wałbrzyszanki ruszyły do odrabiania strat. Do remisu już w 55 min doprowadziła Monika Kędzierska, a na prowadzenie AZS PWSZ Wałbrzych wyprowadziła w 64 min Małgorzata Mesjasz, która wykorzystała dośrodkowanie z rzutu rożnego i po strzale głową wpisała się na listę strzelczyń. Piłkarki Olimpii nie zamierzały odpuszczać i grając dość zdecydowanie w ataku szybko doprowadziły do remisu. Przy stanie 2:2 jedna z zawodniczek znad morza zagrała piłkę ręką w swoim polu karnym i sędzina musiała za to przewinienie podyktować rzut karny dla podopiecznych Kamila Jasińskiego. W 78 min „jedenastkę” na gola zamieniła Mesjasz i ustaliła w ten sposób wynik potyczki. Był to pierwszy test mecz wałbrzyszanek w zimowym okresie przygotowawczym. Z

Za tydzień AZS PWSZ sprawdzi formę piłkarek ze stolicy Dolnego Śląska. Przy ul. Ratuszowej nasze panie zagrają najpierw ze Ślęzą (19 stycznia), a następnie z AZS-em Wrocław (20 stycznia)

AZS PWSZ Wałbrzych – Olimpia Szczecin 3:2 (0:1)

Bramki dla AZS PWSZ: Mesjasz 2 (64 i 78 – karny), Kędzierska (55)

AZS PWSZ: Sapor – Kędzierska, Mesjasz, Zawadzka, Pluta, Ostrowska, Dereń, Kuciewicz, Głąb, Miłek, Fabova. Na zmiany wchodziły: Rędzia, Rapacka i Zając.

Fot. archiwum