Sport

Porażka koszykarzy Górnika na koniec sezonu

W ostatnim spotkaniu tegorocznych rozgrywek fazy zasadniczej Wschowa pokonała na własnym parkiecie wałbrzyszan różnicą 15 pkt. Biało-niebiescy wprawdzie grali osłabieni, bo zabrakło Adriana Stochmiałka, ale do przerwy wcale nie ustępowali rywalom.

 

 

Najgorsza w wykonaniu podopiecznych Arkadiusza Chlebdy była trzecia ćwiartka. Do tego momenty postawa Górników, grających bez swego lidera Adriana Stochmiałak, który został w domu z powodu choroby, napawała optymizmem. Do przerwy wałbrzyszanie niespodziewanie prowadzili na parkiecie lidera 36:32.

Niestety dla nas w trzeciej odsłonie gospodarze zakasali rękawy i wzięli się ostro do roboty. Zaczęli zdecydowanie lepiej bronić, a naszym w tej części przytrafiło się kilka głupich strat. Rywal najpierw bardzo szybko doprowadził do remisu, a później w krótkim czasie zbudował 10-punktową przewagę, która po 30 min wzrosła do prawie 20 oczek. Ambitni biało-niebiescy nie dawali za wygraną i na 2 min przed końcową syreną przegrywali tylko 8 pkt, a dodatkowo mieli jeszcze piłkę. Nasi źle jednak rozegrali akcję, gospodarze zdobyli kolejne punkty i stało się jasne, że tego spotkania Górnikom nie uda się wygrać. Dla zespołu Arkadiusza Chlebdy był to ostatni pojedynek w obecnym sezonie.   

 

WSTK Wschowa – JKKS Górnik Wałbrzych 87:72 (16:16, 16:20, 33:10, 22:26)

Górnik: Murzacz 20, Maryniak 20, Narnicki 13, Wieczorek 9, Filipiak 4, Jaskólski 4, Wrona 2, Mateusz Ciuruś 0, Marcin Ciuruś 0, Stopiński 0.

Fot. Krzysztof Kołowicz (archiwum)

10 marca 2012

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica