Chodzi o wydobycie melafiru ze złoża Rybnica Leśna. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Wałbrzychu utrzymało w mocy decyzję burmistrza Mieroszowa Marcina Raczyńskiego o tzw. środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia.
Dodajmy, że gospodarz gminy podejmując taką decyzję w październiku zeszłego roku, wydał ją po uzyskaniu pozytywnego uzgodnienia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu.
SKO w czasie kilkumiesięcznego postępowania oceniało czy procedura została przeprowadzona prawidłowo, a dokładniej rzecz ujmując czy materiał zgromadzony w sprawie, w tym stanowiska stron, zostały należycie rozpatrzone i ocenione w procesie wydawania decyzji. Decyzja SKO jest ostateczna.
Nie oznacza natomiast prawa do wznowienia wydobycia melafiru w Rybnicy Leśnej, ale otwiera KSS Bartnica drogę do wystąpienia o koncesję na wydobycie kruszywa. Starania o nową koncesję spółka rozpoczęła już w 2011 roku. Przeciągające się latami procedury administracyjne sprawiły, że w czerwcu 2015 roku wygasła poprzednia koncesja i od tego czasu los Kopalni Melafiru w Rybnicy Leśnej, ponad 40 etatowych pracowników oraz około 100 podwykonawców z regionu był niepewny.
– Decyzja SKO, umożliwiająca złożenie wniosku o koncesję, ma niebagatelny wpływ na przyszłość pracowników i podwykonawców, daje ludziom szansę na pracę i godne życie. Ma też pozytywny wpływ na gospodarczy rozwój regionu dotkniętego wysokim bezrobociem, w tym realizowane i planowane projekty infrastrukturalne – mówi Jakub Madej, prezes KSS Bartnica.
Pozytywna decyzja burmistrza Mieroszowa dla wydobycia melafiru w Rybnicy Leśnej, nałożyła na kopalnię wiele warunków, które zmniejszają potencjalną uciążliwość jej działania. Zawarte w decyzji ograniczenia spowodują m.in., że nie zwiększy się transport urobku, czego obawiali się mieszkańcy okolicy. Innym dodatkowym obowiązkiem nałożonym na kopalnię jest monitoring przyrodniczy.
Fot. ilustracyjne
Dodaj komentarz