Polecamy, Sport

Jak równy z równym z faworytem

Niespodziewanie dla wielu koszykarze Górnika Trans.eu długo stawiali opór faworyzowanym graczom ze Słupska. Niemal przez cały mecz trwała wyrównana walka, a Czarni długo nie mogli znaleźć sposobu na przełamanie wałbrzyszan. To biało-niebiescy sami nieco „pomogli” rywalom zwyciężyć.

Tak trzeba chyba odczytać ilość strat, które w tym pojedynku popełnili podopieczni Marcina Radomskiego. Goście zaliczyli ich 19 przy 11 gospodarzy. Co więcej koszykarze ze Słupska zdobyli aż 22 pkt ze strat Górników. To był element decydujący, który przesądził o triumfie Czarnych. Ponadto miejscowi zagrali bardzo zespołowo, zaliczając jako drużyna 24 asysty. Dla porównania Górnik miał ich „tylko” 14. Ponadto w starciu centrów zdecydowanie górą był Damian Cechniak, który do 23 zdobytych pkt dołożył 10 zbiórek. Przy osiągnięciach środkowego Czarnych, dorobek Piotra Niedźwiedzkiego wypada mało okazale – 11 pkt i zaledwie 3 zbiórki.
W premierowej kwarcie grano punkt za punkt, ale to przybysze spod Chełmca prawie cały czas prowadzili. Dobrze w ataku radził sobie Marcin Wróbel, a grą wałbrzyszan umiejętnie kierował Rafał Glapiński. Na początku drugiej części miejscowi szybko doprowadzili do remisu, a w 13 min po celnym rzucie za 3 pkt Łukasza Seweryna wyszli na prowadzenie 27:22. Później oba zespoły miały spore problemy ze skutecznością i w 18 min było zaledwie 29:29. W samej końcówce kwarty koszykarze po obu stronach boiska odblokowali się w ataku i na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 36:35.
Niestety w drugim spotkaniu z rzędu biało-niebiescy z trudem trafiali z dystansu, nie funkcjonowała też ich najgroźniejsza broń – szybki atak. Z kontrataku Górnicy zdobyli w Słupsku ledwie 4 oczka. Do 25 min nie było jeszcze źle, bo po celnym rzucie Jakuba Dera chłopcy trenera Radomskiego minimalnie wygrywali (40:41). Potem coraz wyraźniejszą przewagę zaczęli zdobywać gospodarze, a nasi zacięli się w ofensywie, popełniając momentami proste błędy. Pod koszem dobrze spisywał się Cechniak, a jego koledzy umiejętnie dzieląc się piłką na obwodzie, długo szukali pewnych pozycji do rzutu. Po30 min było 55:46 dla graczy ze Słupska. W ostatniej ćwiartce wałbrzyszanie próbowali odrobić straty, ale byli w stanie zbliżyć się do przeciwników tylko na 5 oczek (w 35 min było 61:56). Miejscowi nie dali sobie wydrzeć wygranej i dowieźli korzystny rezultat do ostatniej syreny.
Czarni Słupsk – Górnik Trans.eu Wałbrzych 77:66 (19:20, 17:15, 19:11, 22:20)
Górnik Trans.eu: Wróbel 18, Niedźwiedzki 11, Glapiński 9, Kruszczyński 9, Ratajczak 7, Der 6, Durski 6, Krzywdziński 0, Spała 0.
Fot. archiwum/(ben)

7 października 2018

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica