Dwa złote medale przywiozły z Niemiec zawodniczki Aresa Wałbrzych z międzynarodowego turnieju w zapasach kobiet Hessenpokal 2018. Na najwyższym stopniu podium w Haibach stanęły Julia Molińska i Julita Omilusik.

Julia Molińska walczyła w grupie wiekowej kadetek w wadze do 61 kg i turniej rozpoczęła od zwycięstwa z Pauline Nemerkel (AC 1897 Werdau) na punkty 8:0. W drugim pojedynku takim samym wynikiem szybko pokonała Aniellę Karczmitowicz (SV Luftfahrt Berlin), a w walce finałowej zwyciężyła 10:2 z Marie Trautmann (TSV Gailbach). Były to jedyne punkty stracone przez Molińską podczas turnieju w Niemczech.

Julita Omilusik w grupie wiekowej seniorek nie miała sobie równych w kategorii wagowej do 53 kg. W pierwszym boju przy prowadzeniu na punkty 8:0 położyła dodatkowo na łopatki Jil Niemandt (KSC Deutsche Eiche Apolda). W drugiej, finałowej walce, także przed czasem i wysoko na punkty pokonała Jenny Hast (RLZ Aschaffenburg).

Bez medalu, chociaż miała ogromne szanse na złoto, powróciła tym razem podopieczna Dariusza Piaskowskiego z Herosa Czarny Bór, Aleksandra Lewczyńska (do 49 kg), która startowała ze starszymi od siebie zawodniczkami w grupie wiekowej kadetek. Ola rozpoczęła zawody od zwycięstwa z Nienke Boschma (KSV Waldaschaff), którą szybko położyła na łopatki, a następnie z dużą punktową przewagą 12:4 zwyciężyła z Mareike Stricker (ASV Bruchsal). W trzeciej rundzie walk – w półfinale, trafiła na Sashę Schmitt (KSV Köllerbach) i jeszcze na kilka sekund przed końcem pojedynku Ola prowadziła 5:4. Niestety zapaśniczka Herosa trochę odpuściła w końcówce i za szybko ucieszyła się z wygranej… Niemka w ostatniej chwili zaliczyła dwa punkty i wygrała całą walkę 6:5, a później w finale bez problemu sięgnęła po złoty medal. Lewczyńskiej pozostała walka o brąz. Jednak w swoim czwartym w tym dniu pojedynku nie sprostała Katharinie Hartmann (KSC Motor Jena) i przegrała na punkty 4:12 kończąc turniej w Niemczech na 4 miejscu.

Fot. użyczone