Przez cały mecz koszykarze Górnika Trans.eu byli krok przed rywalami. Nie mogli jednak zbudować bezpiecznej przewagi, dlatego do ostatnich chwil ważyły się losy pojedynku. Ostatecznie wałbrzyszanie nieznacznie pokonali SMS PZKosz Władysławowo w pierwszym meczu II rundy play-off o awans do I ligi.

W serii do dwóch zwycięstw podopieczni Arkadiusza Chlebdy wygrywają 1:0, ale już widać, że za tydzień w rewanżu nad morzem będzie bardzo trudno zapewnić sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Starannie wyselekcjonowana młodzież, grająca „pod banderą” klubu z Władysławowa postawiła w Wałbrzychu trudne warunki.

Od pierwszych minut inicjatywę posiadali biało-niebiescy, choć początkowo było 2:4. Potem koszykarze spod Chełmca prowadzili 9:4 i 19:11. Końcówka premierowej kwarty należała jednak do przyjezdnych, którzy niemal całkowicie odrobili straty. W 11 min miejscowi po raz drugi w tym meczu stracili prowadzenie (22:23 na szczęście tylko na chwilę. Od stanu 24:25 kolejny fragment gospodarze wygrali 10:2 i w 14 min było już 34:27. Tę przewagę graczom z Wałbrzycha udało się utrzymać do końca drugiej kwarty. Przed przerwą Górnicy wygrywali walkę na tablicach (25 do 17), byli lepsi w asystach (11 do 6), a przede wszystkim biało-niebiescy grali na wyższej skuteczności rzutów z gry. Nasi mieli 49 proc. przy 37 proc. SMS-u PZKosz. Zespół z Władysławowa próbował odrabiać straty rzutami z dystansu, ale nie zawsze to była najskuteczniejsza broń przyjezdnych.

Po zmianie stron młodzież znad morza nie zamierzała odpuszczać. Grano punkt za punkt, a przeciwnikom dwukrotnie udało się doprowadzić do remisu (47:47 w 23 min i 53:53 w 26 min). Podopieczni trenera Chlebdy wprawdzie cały czas byli o krok przed rywalami, ale wynik wciąż pozostawał sprawą otwartą. W ostatniej ćwiartce obie drużyny ponownie szły łeb w łeb. Biało-niebiescy w pewnym momencie nawet przegrywali (67:68 w 34 min), ale szybko odzyskali prowadzenie, którego już nie oddali do końcowej syreny. Mimo zażartych ataków gości. Nasi wygrali sprytem i doświadczeniem, a kolejne double-double w karierze zaliczył Marcin Wróbel – 13 pkt i 10 zb. Najlepszym strzelcem wałbrzyszan był Piotr Niedźwiedzki, który zagrał dodatkowo na wysokiej skuteczności – prawie 65 proc. W zdobywaniu punktów wspomagał go Rafał Niesobski, który trafił 8 z 14 rzutów z gry. Tym razem niewiele z ławki dali niestety rezerwowi, którzy łącznie zdobyli ledwie 7 oczek.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – SMS PZKosz Władysławowo 82:77 (22:20, 23:18, 17:22, 20:17)

Górnik Trans.eu: Niedźwiedzki 24, Niesobski 21, Ratajczak 14, Wróbel 13, Bochenkiewicz 4, Glapiński 3, Kozak 3, Krówczyński 0, Durski 0,

Fot. archiwum/ben