Znakomicie zainaugurowały nowy sezon w Ekstralidze kobiet piłkarki AZS PWSZ. Wałbrzyszanki pokonały na wyjeździe Olimpię Szczecin aż 6:0. Drużyna prowadzona przez Kamila Jasińskiego, mimo że zagrała w mocno zmienionym składzie w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami, pokazała moc.

Niepewność co do zgrania drużyny i funkcjonowania poszczególnych formacji po zmianach kadrowych, szybko minęła, bo już w 20 min przyjezdne objęły prowadzenie. Klaudia Fabová doszła do prostopadłego zagrania i wyprzedzając bramkarkę gospodyń skierowała piłkę do siatki. Był to debiutancki gol reprezentantki Słowacji w barwach AZS PWSZ. Ta sama zawodniczka po chwili podwyższyła na 2:0, dopadając do piłki wypuszczonej przez bramkarkę Olimpii. Do przerwy więcej goli już nie padło.

Po zmianie stron podopieczne Kamila Jasińskiego nadal przeważały i już w 55 min podwyższyły prowadzenie. Do siatki rywalek trafiła powracająca do zdrowia Klaudia Miłek która wykorzystała „jedenastkę” podyktowaną za faul na Dominice Dereń. W 77 min akcja zmienniczek przyniosła czwarte trafienie. Julita Głąb zagrała ze skrzydła w pole karne, strzał Katarzyny Rozmus obroniła bramkarka gospodyń, a dobitka Julii Kowalczyk była już skuteczna. W samej końcówce nasze dziewczęta dobiły szczecinianki. Najpierw na listę strzelczyń wpisała się debiutująca w akademickim zespole spod Chełmca Anna Zając, a wynik w 90 min ustaliła Oliwia Rapacka. To był piorunujący początek sezonu drużyny z ul. Zamkowej, która po pierwsze kolejce zajęła fotel lidera Ekstraligi kobiet.

Kolejny mecz AZS PWSZ rozegra w najbliższą sobotę, 11 sierpnia o godz. 11:00. Przeciwnikiem będzie UKS SMS Łódź.

Olimpia Szczecin – AZS PWSZ Wałbrzych 0:6 (0:2)
Bramki: 0:1 Fabová (20), 0:2 Fabová (26), 0:3 Miłek (55 – karny), 0:4 Kowalczyk (77), 0:5 Zając (89), 0:6 Rapacka (90)

AZS PWSZ: Sapor – Szewczuk, Zawadzka, Mesjasz, Kędzierska, Dereń (62 Głąb), Kuciewicz, Zając, Rędzia (60 Rapacka), Miłek (75 Kowalczyk), Fabová (65 Rozmus).

Fot. archiwum