Polecamy, Sport

Trochę nam brakuje do czołówki

Wałbrzyszanie zmęczeni podróżą i piątkowym spotkaniem w Suwałkach ze Ślepskiem, następnego dnia musieli zmierzyć się z kolejnym wymagającym przeciwnikiem. Ich rywalem w Zawierciu była miejscowa Warta, która dość gładko zwyciężyła z wałbrzyszanami 3:0.   

victoria_warta

Pierwszego seta goście zaczęli bardzo dobrze i długo dyktowali warunki gry. Do stanu 16:14  mieli inicjatywę po swojej stronie, ale w końcu do głosu doszli gospodarze, którzy dzięki kilku skutecznym atakom wyszli na prowadzenie i zwyciężyli w tej partii do 22. Druga partia przebiegała podobnie. Początkowo nasi byli górą 9:6. Potem w poczynania podopiecznych trenera Przemysława Michalczyka wkradła się nerwowość i Warta nie tylko doprowadziła do remisu, ale zbudowała bezpieczną przewagę (22:18), która pozwoliła jej na triumf w tej części do 20. Trzecia odsłona wyglądała identycznie jak dwie poprzednie. Od startu Victoria PWSZ miała inicjatywę, wygrywając w pewnym momencie nawet 7:3, ale im dłużej trwał set, tym przyjezdnym szło gorzej. Wprawdzie jeszcze w połowie tej partii nasi prowadzili 15:13, ale później siatkarze spod Chełmca stracili 4 oczka z rzędu i to gracze z Zawiercia byli górą 17:15. To był przełomowy moment. Od tej chwili Warcie grało się już zdecydowanie łatwiej, a zawodnicy Victorii PWSZ przestali wierzyć, że uda im się cokolwiek ugrać. Miejscowi triumfowali w tej odsłonie do 21, zgarniając komplet punktów.

Warta Aluron Zawiercie – Victoria PWSZ 3:0 (25:22, 25:20, 25:21)

Victoria PWSZ: Schamlewski, Napiórkowski, Siwicki, Durski, Zieliński, Szewczyk, Obrębski (libero) oraz Plizga Frąc, Magnuszewski, Szydłowski (libero).

Fot. archiwum/ben

12 lutego 2017

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

cheap prom dresses, cartier love bracelet replica uk, Christian Louboutin Replica, christian louboutin replica, hermes bracelet replica, cartier love bracelet replica cartier love bracelet replica